piątek, 25 stycznia 2008

Jak osiągać swoje cele siedząc w jaccuzi?

Zafascynował mnie sposób, w jaki pewien facet napisał swoją książkę. Opisał to dokładnie w pierwszym rozdziale, mianowicie zasiał w swoim umyśle sugestię że chce napisać książkę, żeby mu się łatwo pisało i żeby rozdziały były przejrzyste i praktyczne. Żeby czytelnicy pokochali zawarte pomysły, zrozumieli przesłanie i użyli tego czego się nauczą. To był jego pierwszy krok.
W drugim kroku zajął się czymś innym i pozostawił tę sugestię swojej podświadomości. Poszedł i zrobił duże pranie. Naprawdę duże, czyli siedem załadowań pralki. Pooglądał telewizję. Pobawił się z kotem. Gdy wylegiwał się na kanapie, jego partnerka zapytała co robi. Odpowiedział że... właśnie pisze pierwszy rozdział swojej książki. A kiedy przyszło natchnienie, siadał do komputera i zaczynał pisać.

Postanowiłem zrobić tak samo. Powziąłem zamiar że będę współpracować z mediami. Nie miałem zielonego pojęcia jak to zrobię, z kim, w jakich mediach, ale to nie miało żadnego znaczenia.
Zrobiłem sobie kawkę. Obejrzałem film. Posprzątałem mieszkanie. Wsiadłem w auto i pojechałem do centrum wodnego. Gdyby ktoś w momencie gdy siedziałem w jaccuzi zapytał jak leci, z całą pewnością odpowiedziałbym: wspaniale, właśnie współpracuję z mediami.

Dokładnie 2 dni później dostałem maila. Jakaś miła babeczka napisała do mnie że jest redaktorką naczelną dużego serwisu internetowego - pisma kobiecego i "...chętnie opisałabym fenomen Pana inicjatywy, jaką jest..." moja główna działalność. Spytała o możliwość udzielenia wywiadu. Sympatycznie, nieprawdaż? Z przyjemnością odpowiedziałem na kilkanaście pytań, wywiad został opatrzony odautorskim komentarzem i opublikowany. A dzisiaj zauważyłem że ktoś dopisał miły komentarz do artykułu.

A Ty? Jaki masz teraz zamiar? Działaj, to naprawdę proste :)



dodajdo.com

czwartek, 17 stycznia 2008

poniedziałek, 14 stycznia 2008

Wysyp cukier na przesądy ;)

O czym myślisz gdy czarny kot przebiegnie Ci drogę? Co oznacza stłuczenie lustra? Jakie znaczenie ma trzynasty, piątek? Co się z Tobą dzieje gdy nieoczekiwanie coś Ci wypadnie z rąk?

Umówiłem się kiedyś z koleżanką ze studiów na kawę, zaprosiła mnie do siebie i zrobiła taką jak lubię: czarną, parzoną. Podczas słodzenia niechcący wysypałem cukier. Agata roześmiała się i mówi: oho, będziesz miał dzisiaj udany seks. - Że co? - Daj spokój, nie wiesz co to znaczy? Wysypałeś cukier a to znaczy że będziesz miał dzisiaj udany seks. Jakoś nie mogłem się doszukać sensu w tym co powiedziała i wysypanie cukru zwykle oznaczało dla mnie że będę musiał posprzątać, ale ten wieczór był naprawdę przyjemny.

Przesądy które wymieniłem wyżej też nie mają sensu, a jednak ludzie w nie wierzą i ściągają na siebie nieszczęścia. A gdyby tak nadać im nowe, bardziej użyteczne znaczenia i w ten sposób przyciągać do siebie sukcesy? Nie przekonasz się o tym dopóki nie sprawdzisz, pomyśl co teraz może dla Ciebie oznaczać gdy kot przebiegnie Ci drogę, piątek trzynasty czy inny przesąd. A ja sobie idę zrobić kawkę ;)

dodajdo.com

środa, 2 stycznia 2008

Osobisty tester afirmacji

Podczas zastanawiania się jakby Ci kolejny raz zrobić dobrze notką na blogu nieoczekiwanie wpadłem na pewien pomysł. Dzisiaj będzie więcej o afirmacjach, jeśli jeszcze nic nie wiesz na ten temat lub chcesz sobie odświeżyć pamięć, przeczytaj Afirmacje - z czym to się je oraz Jak zdziałać cuda językiem.
Afirmacje mają to do siebie, że są równie osobiste jak bielizna, co oznacza że na każdego mogą działać z różną siłą. A gdyby tak można było sprawdzić siłę afirmacji? Czy są dla Ciebie silne i dobrze działają? Jakby to było, gdyby można było od razu przetestować moc pozytywnego myślenia na sobie używając swoich dłoni? Zawsze wychodziłem z założenia, że jeśli można coś zrobić szybko i dobrze, to... trzeba to zrobić szybko i dobrze, szkoda czasu na pierdoły [czyt. długotrwałą psychoterapię.]
Pomysł zaczerpnąłem od faceta, który występuje w filmie "Secret" i wypowiada się w książce pod tym samym tytułem. Sprawdziłem na sobie, poprosiłem również moich zaufanych przyjaciół o przetestowanie. Działa rewelacyjnie i jest dość dziki, ale skoro wielcy ludzie robią różne dziwne rzeczy i świetnie się z tym czują, mają oczekiwane rezultaty to dlaczego nie Ty? Poza tym, nikt nie będzie widział:)
Napiszę Ci o nim w Strefie 51, aby się do niej zapisać bezpłatnie, wystarczy że podasz swój e-mail w niebieskim okienku po prawej stronie, a następnie odbierzesz pocztę i potwierdzisz swój adres w mailu aktywacyjnym.
Uwaga! W sekretnej Strefie 51 jest ograniczona ilość miejsc.

A wkrótce - "Wysyp cukier" - czyli co wspólnego ma cukier i udany seks:)


dodajdo.com